System kaucyjny w Polsce zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku i będzie miał za zadanie zmniejszyć ilość odpadów i zachęcić klientów do recyklingu. Każdy klient kupujący napoje w opakowaniach szklanych, z tworzyw sztucznych oraz w puszkach będzie musiał liczyć się z dodatkową opłatą za te opakowania, która zostanie mu zwrócona w momencie oddania opakowania do odpowiedniego automatu. Dla butelek jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do trzech litrów oraz puszek metalowych o pojemności do jednego litra, kaucja wyniesie 50 groszy.
W Polsce na chwilę obecną (21 czerwiec 2024) zostały wyłonione dwie firmy spełniające warunki operatora systemu kaucyjnego. Docelowo operatorów będzie trzech lub więcej. Wydane przez prezesa UOKiK decyzje dotyczą utworzenia przez producentów napojów wspólnych przedsiębiorców zajmujących się mechanizmem kaucyjnym.
Według portalu handelextra.pl "W większości krajów działa jeden operator systemu kaucyjnego, tworzony przez producentów napojów, w niektórych przypadkach również z udziałem państwa. Polska przyjęła odmienny model, w którym będą działali różni operatorzy". Mają być oni tworzeni przez producentów lub importerów napojów i spełniać rolę "podmiotów reprezentujących". Do ich zadań będą należały: selektywna zbiórka opakowań i odpadów, ich odbieranie i transport ze sklepów. Operatorzy będą musieli osiagnąć także odpowiedni poziom selektywnego zbierania odpadów, w przeciwnym razie zapłaconą tzw. "opłatę produktową". Te podmioty będą działały na zasadach "non-profit", czyli nie będą mogły czerpać zysku z pobieranych kaucji, nie będą też określać wysokości kaucji. Ta będzie uwarunkowana przepisami.
Przyjmuje się, że w Polsce docelowo będzie potrzebnych od 45 tys. do 50 tys. punktów zbiórki odpadów. System ten działa już w kilkunastu krajach Europy, w tym w krajach skandynawskich, Estonii, Rumunii czy na Węgrzech. Na jego wprowadzenie nie zdecydowały się jeszcze Włochy i Francja, a razem z Polską do systemu dołączy także Austria.